Główna » Nowości mlm, Szkolenia, Techniki pracy, Ważne

BIZNES NA WŁASNĄ RĘKĘ

24 października 2012 Brak komentarzy

 

W czasach kiedy na rynku Pracy nie tchnie optymizmem wiele osób szuka dodatkowych źródeł dochodu wiele osób trafia do Firm z sektora sprzedaży bezpośredniej. Wiele osób nie do końca rozumie zasady funkcjonowania Firm MLM i roli sprzedawcy w tych firmach.

Warto wiedzieć, że obecnie sektor sprzedaży bezpośredniej generuje setki milardów dolarów rocznie i dynamika sprzedaży cały czas rośnie a w Polska w 2011 zajmowała 5 miejsce w europie pod względem wartości sprzedaży produktów i usług sektora SPRZEDAŻY BEZPOŚREDNIEJ

 Ukazał się dobry artykuł w dodatku do tygodnika WPROST „Na własną rękę” napisany przez Anne Sochacką

Jeżeli szukasz pomysłu na Swój biznes lub chcesz rozpocząć karierę w firmach z MLM koniecznie go przeczytaj!

Ja osobiście polecam wszystkim firmę z ponad 30 letnim doświadczeniem działającą w systemie marketingu wielopoziomowego w dynamicznie rozwijającej się branży Wellness – firmę Herbalife

Ale poznaj całość zagadnienia i zostań super sprzedawcą bądź liderem MLM w branży która Ci najbardziej odpowiada   

Czasy, gdy sprzedawcy bezpośredni kojarzyli się z niekompetentnymi domokrążcami wciskającymi ludziom nic niewarte produkty, mijają. Jakość produktów jest coraz wyższa, liczba kompetentnych sprzedawców i obroty branży rosną. A rynek się rozwija.

System jest prosty. Sprzedawca spotyka się z klientem w domu lub w miejscu publicznym, indywidualnie lub w większej grupie, prezentuje mu produkty firmy, z którą współpracuje, klient zapoznaje się z materiałami, ogląda, testuje i kupuje. Jedna i druga strona są zadowolone – z reguły na tyle, by taką współpracę kontynuować w przyszłości. I to m.in. dzięki zadowoleniu klientów rynek sprzedaży bezpośredniej się rozwija. Dzięki czemu jeszcze?

– Wiele oferowanych obecnie produktów charakteryzuje się wysokim poziomem technicznym czy też różnorodnością funkcji. Tradycyjna sprzedaż produktów często utrudnia wyeksponowanie korzyści, jakie mogą płynąć z pełnego użytkowania cech wyrobu. Ludzie chętniej niż w przeszłości skłaniają się zatem do skorzystania z doradztwa przedstawiciela handlowego i gotowi są poświęcić więcej czasu na poznanie zalet oferowanego produktu – uważa Jerzy Podjarkowski, członek zarządu Vorwerk Polska. Poza tym dzięki działaniom organizacji zrzeszającej firmy z tej branży klienci przestają kojarzyć sprzedawców z nieuczciwymi naciągaczami i doceniają to, że mają do czynienia z profesjonalistami mającymi pełną wiedzę na temat produktów, które oferują. – Powszechna jest też wiedza o prawach konsumenta oraz o tym, że czołowe firmy sektora sprzedaży bezpośredniej w Polsce zrzeszone są w PSSB, organizacji, której członkowie kreują i upowszechniają kodeks 1 mln etyczny – dodaje Podjarkowski.

To wszystko sprawia, że rośnie zarówno liczba klientów, jak i firm działających w mln ten sposób. Zwiększają się też generowane przez nie obroty. Na świecie według szacunkowych danych za 2011 r. cała branża, czyli firmy tradycyjne i MLM (z ang. multi-level marketing, marketing sieciowy) przyniosła 153,7 mld dol. Największe rynki to Stany Zjednoczone (29,8 mld dol.), Japonia (23,8 mld dol.) i Chiny (16,2 mld dol.). W Europie sprzedaż szacuje się na 18 mld euro. Pod względem obrotów na Starym Kontynencie przoduje Francja (3,7 mld euro), potem są Niemcy (2,7 mld euro), Rosja (2,6 mld euro) i Włochy, (2,42 mld euro.). Polska zajmuje piątą pozycję – obroty ze sprzedaży bezpośredniej tak. – Firmy są otwarte na każdą grupę przekraczają 0,5 mld euro, czyli ponad wiekową, status społeczny sprzedawcy lub 2,6 mld zł.
Rośnie też liczba sprzedawców. Szacuje się, że na świecie w 2011 r. było ich 91 mln, w tym w Europie 11,3 mln, w Polsce zaś 870 tys. Zainteresowaniu tą formą działalności sprzyjają czasy kryzysu i rosnące bezrobocie. Jak pokazują badania, aż 30 proc. sprzedawców stanowią osoby, które wcześniej nie miały pracy lub były nieaktywne zawodowo, a dla około 80 proc. w Polsce i na Starym Kontynencie sprzedaż bezpośrednia to zajęcie dodatkowe, będące szansą na podreperowanie domowego budżetu. Ale względy ekonomiczne nie są jedynym czynnikiem. – Badania opinii społecznej wskazują na wzrost zaufania do tej branży – mówi Jerzy Podjarkowski z Vorwerk Polska. – Znane, międzynarodowe firmy sprzedaży bezpośredniej oferują produkty wysokiej jakości i ich kontakt z klientem nie kończy się w momencie zakupu. Szeroko pojęta obsługa posprzedażowa spełnia wysokie standardy poparte wieloma latami doświadczenia. Nie można w tym miejscu nie wspomnieć o dostępie do coraz lepszych poradników w języku polskim, które pomagają rozwinąć i poprowadzić biznes – dodaje.

Kim są ludzie, którzy w tej branży pracują? Mówiąc ogólnie, to osoby młodsze i starsze, lepiej i gorzej wykształcone. Co ciekawe, głównie kobiety – w Polsce stanowią one aż 90 proc. pracujących w branży, mężczyźni tylko 10 proc. W Europie odsetek tych ostatnich jest większy i wynosi niecałą jedną czwartą. U nas jako przedstawiciele handlowi pracują głównie ludzi młodzi, do 35. roku życia – jest ich niemal połowa, w Europie niecała jedna trzecia. Jeśli chodzi o osoby po 50. roku życia, liczba jest prawie taka sama i wynosi około 20 proc. Większość, blisko 50 proc., ma wykształcenie średnie, około jednej trzeciej – wyższe. Czy to znaczy, że sprzedawcą bezpośrednim może zostać każdy? W zasadzie tak. – Firmy są otwarte na każdą grupę wiekową, status społeczny sprzedawcy lub jego wykształcenie. Kierunkowe wykształcenie jest pomocne, ale branża sprzedaży bezpośredniej oparta jest przede wszystkim na relacjach z innymi. Większość dużych firm sprzedaży bezpośredniej oferuje pakiet sprawdzonych podstawowych szkoleń i warsztatów przygotowanych pod kątem potrzeb nowych współpracowników, tj. wspomagających ich w rozpoczęciu pracy i wykonywaniu jej z sukcesem. Systematycznie podnoszą też kwalifikacje swoich stałych współpracowników, oferując wiele warsztatów i szkoleń tematycznych – mówi Janusz Potoczny, kierownik działu obsługi klienta/IT manager w Vorwerk Polska.

Rośnie też liczba sprzedawców. Szacuje się, że na świecie w 2011 r. było ich 91 mln, w tym w Europie 11,3 mln, w Polsce zaś 870 tys. Zainteresowaniu tą formą działalności sprzyjają czasy kryzysu i rosnące bezrobocie. Jak pokazują badania, aż 30 proc. sprzedawców stanowią osoby, które wcześniej nie miały pracy lub były nieaktywne zawodowo, a dla około 80 proc. W Polsce i na Starym Kontynencie sprzedaż bezpośrednia to zajęcie dodatkowe, będące szansą na podreperowanie domowego budżetu. Ale względy ekonomiczne nie są jedynym czynnikiem. – Badania opinii społecznej wskazują na wzrost zaufania do tej branży – mówi Jerzy Podjarkowski z Vorwerk Polska. – Znane, międzynarodowe firmy sprzedaży bezpośredniej oferują produkty wysokiej jakości i ich kontakt z klientem nie kończy się w momencie zakupu. Szeroko pojęta obsługa posprzedażowa spełnia wysokie standardy poparte wieloma latami doświadczenia. Nie można w tym miejscu nie wspomnieć o dostępie do coraz lepszych poradników w języku polskim, które pomagają rozwinąć i poprowadzić biznes – dodaje. Kim są ludzie, którzy w tej branży pracują? Mówiąc ogólnie, to osoby młodsze i starsze, lepiej i gorzej wykształcone. Co ciekawe, głównie kobiety – w Polsce stanowią one aż 90 proc. pracujących w branży, mężczyźni tylko 10 proc. W Europie odsetek tych ostatnich jest większy i wynosi niecałą jedną czwartą. U nas jako przedstawiciele handlowi pracują głównie ludzi młodzi, do 35. roku życia – jest ich niemal połowa, w Europie niecała jedna trzecia. Jeśli chodzi o osoby po 50. roku życia, liczba jest prawie taka sama i wynosi około 20 proc. Większość, blisko 50 proc., ma wykształcenie średnie, około jednej trzeciej – wyższe. Czy to znaczy, że sprzedawcą bezpośrednim może zostać każdy? W zasadzie tak. – Firmy są otwarte na każdą grupę wiekową, status społeczny sprzedawcy lub jego wykształcenie.

Kierunkowe wykształcenie jest pomocne, ale branża sprzedaży bezpośredniej oparta jest przede wszystkim na relacjach z innymi. Większość dużych firm sprzedaży bezpośredniej oferuje pakiet sprawdzonych podstawowych szkoleń i warsztatów przygotowanych pod kątem potrzeb nowych współpracowników, tj. wspomagających ich w rozpoczęciu pracy i wykonywaniu jej z sukcesem. Systematycznie podnoszą też kwalifikacje swoich stałych współpracowników, oferując wiele warsztatów i szkoleń tematycznych – mówi Janusz Potoczny, kierownik działu obsługi klienta/IT manager w Vorwerk Polska. Nie wolno jednak zapominać o tym, że aby odnieść sukces, sprzedawca musi mieć pewne określone cechy – musi lubić kontakty z ludźmi, łatwo je nawiązywać, być komunikatywny i pozytywnie nastawiony do tego, co robi. Musi też wiedzieć, co sprzedaje. – Sprzedaż bezpośrednia wymaga pełnego zaangażowania ze strony sprzedawcy, ciągłego szkolenia się i rozwijania wiedzy na temat produktów znajdujących się w katalogu, w tym głównie nowości. Nabyta wiedza sprawdza się w kontaktach z klientami, dzięki niej sprzedawca może rozwiać ewentualne wątpliwości, a odpowiadając na pytania, kreuje swój wizerunek jako osoby kompetentnej – mówi Katarzyna Matoga, starszy menedżer zespołu w firmie Avon. Potwierdza to Elżbieta Gawron, starszy dyrektor Klubu Betterware: – MLM to taka praca, w której nie wolno się zatrzymać. Potrzebny jest ciągły rozwój i doskonalenie swoich umiejętności. Dobra znajomość tematu ma duży wpływ na skuteczność działań marketingowych – mówi.

Niezwykle ważna w tej branży jest także samodyscyplina, systematyczność i umiejętność planowania swoich działań, a także zaangażowanie. – Jeśli sprzedawca nie będzie potrafił zorganizować swojego dnia, nie zdąży spotkać się z klientami, nie zbierze zamówień z aktualnego katalogu, w konsekwencji zmniejszy swój zarobek, a w dodatku z czasem straci zaufanie klientów – uważa Katarzyna Matoga. – Wiadomo, że dobrą matką może być nie tylko taka, która zajmuje się dzieckiem przez cały dzień, ale i ta, która pracując, rekompensuje dziecku swoją nieobecność czasem po pracy, pełnym zainteresowania i zaangażowania. Podobnie sprzedawca bezpośredni: im więcej zapału okazuje, im więcej uwagi poświęca, tym lepsze wyniki osiąga – dodaje Janusz Potoczny.

Oczywiście praca w sprzedaży bezpośredniej nie jest sielanką i jak każda inna nie jest wolna od wad. – Myślę, że wynikają one głównie ze specyfiki branży. Kontakt z klientami i zespołem trzeba mieć przez cały czas, o różnych porach dnia i nocy. Zebranie zamówienia wymaga ode mnie spotkania – zaprezentowania katalogu, produktów, próbek, a więc inwestycji w każdą klientkę – nie tylko finansowych, ale także czasowych – tłumaczy Katarzyna Matoga z Avon. Woli jednak mówić o zaletach. – Ale to wszystko można sobie poukładać. Teraz, gdy jestem na najwyższym stopniu w programie liderów sprzedaży – starszym menedżerem zespołu – praca nie wymaga już ode mnie pełnej dyspozycyjności, teraz sama planuję swój kalendarz. To niesamowite uczcie być swoim własnym szefem – przekonuje. – Wszyscy chyba zgodzimy się z tym, że możliwość poznawania ciekawych ludzi, dostosowanie czasu pracy do bieżącego trybu życia, ciekawe wyjazdy i – nie ukrywajmy – niezależność i satysfakcja finansowa sprawiają, że MLM może być atrakcyjnym zajęciem – dodaje Elżbieta Gawron.

Jeśli ktoś czuje, że ma cechy i predyspozycje, dzięki którym taka praca jest dla niego, może zacząć działać. Osoby, które decydują się zostać przedstawicielem handlowym, mają duży wybór firm, z których najlepsze zrzeszone są w Polskim Stowarzyszeniu Sprzedaży Bezpośredniej. Wśród nich są przedsiębiorstwa tzw. jednopoziomowe, w których sprzedawcami są agenci i przedstawiciele handlowi otrzymujący prowizję od sprzedaży, takie jak AMC, Vorwerk czy DLF, oraz wielopoziomowe, jak Herbalife czy Mary Kay, które oferują dodatkową zapłatę za usługi marketingowe świadczone na rzecz firmy, a za rekrutację odpowiadają liderzy sieci. To, czy dana firma interesująca potencjalnego sprzedawcę jest członkiem PSSB, warto sprawdzić. Jeśli tak, można być pewnym, że jest rzetelna i solidna. Jeśli nie, koniecznie trzeba zweryfikować informacje o niej w UOKiK, Federacji Konsumentów lub u najbliższego rzecznika konsumentów. Na rynku jest bowiem wiele firm działających nieuczciwie, z którymi współpraca może się skończyć nie najlepiej. Jakich unikać? Na pewno takich, które nie podają adresów siedziby, w których wynagrodzenie sprzedawców pochodzi nie ze sprzedaży produktów czy usług, ale wyłącznie z opłat wejściowych pobieranych od kolejnych uczestników sieci. Trzeba być czujnym także w przypadku firm, które pobierają mocno wygórowane opłaty za szkolenia czy zestawy początkowe, i takich, które za niewielki wysiłek obiecują złote góry.

WAŻNE

Podpisując umowę o współpracy, koniecznie trzeba dokładnie ją przeczytać, prosić o wyjaśnienia, jeśli jakieś zapisy są niejasne, zwrócić uwagę, czy nie ma w nich klauzul niezgodnych z prawem. Jeśli wszystko jest w porządku, można zacząć działać i rozwijać biznes. Na własną rękę „

Jeżeli udało Ci się przeczytać cały artykuł do końca-GRATULUJĘ to ważne żeby w pierwszej kolejności zbudować swoją świadomość i na tej podstawie podjąć właściwą decyzję

Jeżeli interesujesz się branżą Zdrowia i chcesz wykorzystać doświadczenia lidera w branży Wellness Herbalife napisz do mnie chętni Ci pomogę rozwinąć skrzydła w marketingu wielopoziomowym w naszym systemie Pracy w Domu

Podziel się opinią

Zostaw odpowiedź!

Musisz się zalogować aby móc komentować.